Kruche ciastka od siostry Anastazji
To ostatnia rzecz jaką udało mi się upiec w moim starym - nowym piekarniku. Patrząc na cenę, powinien jeszcze długo mi posłużyć, a ma tylko dwa lata i już odmówił mi posłuszeństwa. Wyobraźcie sobie moją minę, gdy włączam go, aby nagrzać przed włożeniem gęsi na świąteczny obiad, a tu nic się nie dzieje! Produktom firmy Amica już podziękuję... Raz na zawsze.
Ciekawa jestem co powie serwisant w poniedziałek, a znając życie trzeba będzie zainwestować w nowy, bo ten nie będzie się opłacało naprawiać...
Wracając do ciasteczek są fenomenalne i przy sprawnym piekarniku mam zamiar powtórzyć ich wypiek nawet w większej ilości.
Składniki:
Ugotowane żółtka przecieramy przez sitko. Z mąki, masła, cukru, żółtek i proszku zarabiamy ciasto.
Rozwałkowujemy na grubość 3 mm i wycinamy foremkami identyczne kształty, by tworzyły pary. W jednym ciastku z pary wycinamy okienko na marmoladę. Ja posiadam komplety do ciasteczek z okienkiem.
Ciasteczka dolne smarujemy rozmąconym białkiem, następnie nakładamy ciastko z okienkiem i napełniamy je z wierzchu marmoladą. Najlepiej jest rozrobić marmoladę widelcem, by miała jedną konsystencję i włożyć ją do worka cukierniczego. Ułatwia to nadziewanie ciasteczek.
Wierzch ponownie smarujemy białkiem i posypujemy mielonymi orzechami.
Pieczemy około 10 minut w 180 C do zrumienienia się ciasteczek.
Źródło: 100 najnowszych ciast siostry Anastazji.
Ciekawa jestem co powie serwisant w poniedziałek, a znając życie trzeba będzie zainwestować w nowy, bo ten nie będzie się opłacało naprawiać...
Wracając do ciasteczek są fenomenalne i przy sprawnym piekarniku mam zamiar powtórzyć ich wypiek nawet w większej ilości.
Składniki:
- 25 dag mąki pszennej
- 15 dag masła
- 10 dag cukru pudru
- 2 żółtka gotowane
- 2 żółtka surowe
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 białko
- 3 łyżki marmolady twardej
- mielone orzechy, migdały lub kokos
Ugotowane żółtka przecieramy przez sitko. Z mąki, masła, cukru, żółtek i proszku zarabiamy ciasto.
Rozwałkowujemy na grubość 3 mm i wycinamy foremkami identyczne kształty, by tworzyły pary. W jednym ciastku z pary wycinamy okienko na marmoladę. Ja posiadam komplety do ciasteczek z okienkiem.
Ciasteczka dolne smarujemy rozmąconym białkiem, następnie nakładamy ciastko z okienkiem i napełniamy je z wierzchu marmoladą. Najlepiej jest rozrobić marmoladę widelcem, by miała jedną konsystencję i włożyć ją do worka cukierniczego. Ułatwia to nadziewanie ciasteczek.
Wierzch ponownie smarujemy białkiem i posypujemy mielonymi orzechami.
Pieczemy około 10 minut w 180 C do zrumienienia się ciasteczek.
Źródło: 100 najnowszych ciast siostry Anastazji.
Urocze ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję tego zepsutego piekarnika...
Porywam kilka do kawki :-) pysznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńCzy przez gotowane zoltka masz na mysli zoltka z jajek na twardo? Bo tego jeszcze nie widzialam w przepisie na ciastka...
OdpowiedzUsuńMy new way - Tak z ugotowanych na twardo jajek :), dosyć często u starsze kucharki posiadają bardzo stare przepisy z dodatkiem gotowanych żółtek. Gotowane żółtka sprawiają że ciasto jest bardziej kruche. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuń