Oszukane pierniczki
A oto kolejny przepis na pyszne korzenne ciasteczka a'la pierniczki bez miodu ale zamiast tego z dodatkiem melasy. Ciasteczka są pyszne, mięciutkie po kilku godzinach od upieczenia i bardzo aromatyczne.
Miksujemy masło na puszysta masę, dodajemy cukier i melasę dokładnie miksujemy do połączenia składników. Dodajemy pojedynczo żółtka po każdym dokładnie miksujemy.Mąkę mieszamy z przyprawami solą i sodą, przesiewamy przez geste sito bezpośrednio do miksowanej masy.
Ciasto dzielimy na 3 części z każdej formujemy spłaszczoną kulę i zawijamy w folię spożywcza wkładamy na noc do lodówki.
Ciasto wyciągamy 15 minut wcześniej gdyż jest trochę twardawe i wałkujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia - ułatwia to wałkowanie i nie trzeba podsypywać ciasta mąką.
Ciasto wałkujemy na grubość 6 mm, wycinamy ciasteczka i układamy na wyłożonej papierem blaszce w odstępach min. 2,5 cm. Pieczemy w 180 C przez 10 minut, studzimy na kratce dekorujemy dowolnie ja tam nie lubię smaku lukru wcinam takie ;). Pozostawiamy w otwartej puszcze na 2 - 3 godziny by lekko zmiękły.
Składniki :
- 185 g miękkiego masła
- 185 g cukru trzcinowego
- 1/4 szklanki jasnej melasy
- 2 żółtka
- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 2 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 łyżeczka mielonego ziela angielskiego
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki sody
Opis wykonania:
Miksujemy masło na puszysta masę, dodajemy cukier i melasę dokładnie miksujemy do połączenia składników. Dodajemy pojedynczo żółtka po każdym dokładnie miksujemy.Mąkę mieszamy z przyprawami solą i sodą, przesiewamy przez geste sito bezpośrednio do miksowanej masy.
Ciasto dzielimy na 3 części z każdej formujemy spłaszczoną kulę i zawijamy w folię spożywcza wkładamy na noc do lodówki.
Ciasto wyciągamy 15 minut wcześniej gdyż jest trochę twardawe i wałkujemy pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia - ułatwia to wałkowanie i nie trzeba podsypywać ciasta mąką.
Ciasto wałkujemy na grubość 6 mm, wycinamy ciasteczka i układamy na wyłożonej papierem blaszce w odstępach min. 2,5 cm. Pieczemy w 180 C przez 10 minut, studzimy na kratce dekorujemy dowolnie ja tam nie lubię smaku lukru wcinam takie ;). Pozostawiamy w otwartej puszcze na 2 - 3 godziny by lekko zmiękły.
świetne pierniczki, tez muszę pomyśleć w przyszłym tygodniu o takich:)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, oj czuć już święta w powietrzu :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasteczka które pachną przyprawa korzenną :)
OdpowiedzUsuńMniam, wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuń