Trufle w żurawinowym cukrze
Najprostsze i chyba najlepsze trufle z 70 % gorzkiej czekolady obtoczone w słodko- kwaskowym cukrze ze zmieloną liofilizowaną żurawiną.
Do ich przygotowania użyłam czekolady gorzkiej 70% od Terravity :).
Czekoladę siekamy, śmietanę podgrzewamy jednak staramy się by jej nie zagotować. Gorącą wlewamy do czekolady i odstawiamy na chwilę.
Całość mieszamy drewnianą łyżką do całkowitego połączenia się śmietany z czekoladą, wstawiamy naczynie w chłodne miejsce na około 15 minut.
Następnie miksujemy masę 5 minut do uzyskania gęstej, mniej lśniącej masy.
Ponownie odstawiamy naczynie w chłodne miejsce na godzinę.
Tacę wykładamy papierem do pieczenia, nabieramy porcje trufli łyżką i zsuwamy palcem na tackę powinno wyjść od 12- 20 sztuk w zależności od wielkości moje były wielkości orzecha włoskiego.
tacę ponownie odstawimy w chłodne miejsce na 10 minut.
Liofilizowane owoce miksujemy w blenderze lub młynku z łyżką cukru pudru do otrzymania gładkiego pyłku. Mieszamy z pozostałym cukrem.
Z masy formujemy kulki( jest to dość żmudne najlepiej robić to w rękawiczkach i schładzać dłonie pod zimną wodą), obtaczamy je w cukrze i wstawiamy trufle na 2 godziny do lodówki by dobrze stężały. Po wyjęciu warto je ponownie obtoczyć w cukrze.
Zamiast cukru możecie użyć kakao.
Do ich przygotowania użyłam czekolady gorzkiej 70% od Terravity :).
Składniki:
- 200 g gorzkiej czekolady 70%
- 180 ml śmietany kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki czubate liofilizowanych owoców
Opis przygotowania:
Czekoladę siekamy, śmietanę podgrzewamy jednak staramy się by jej nie zagotować. Gorącą wlewamy do czekolady i odstawiamy na chwilę.
Całość mieszamy drewnianą łyżką do całkowitego połączenia się śmietany z czekoladą, wstawiamy naczynie w chłodne miejsce na około 15 minut.
Następnie miksujemy masę 5 minut do uzyskania gęstej, mniej lśniącej masy.
Ponownie odstawiamy naczynie w chłodne miejsce na godzinę.
Tacę wykładamy papierem do pieczenia, nabieramy porcje trufli łyżką i zsuwamy palcem na tackę powinno wyjść od 12- 20 sztuk w zależności od wielkości moje były wielkości orzecha włoskiego.
tacę ponownie odstawimy w chłodne miejsce na 10 minut.
Liofilizowane owoce miksujemy w blenderze lub młynku z łyżką cukru pudru do otrzymania gładkiego pyłku. Mieszamy z pozostałym cukrem.
Z masy formujemy kulki( jest to dość żmudne najlepiej robić to w rękawiczkach i schładzać dłonie pod zimną wodą), obtaczamy je w cukrze i wstawiamy trufle na 2 godziny do lodówki by dobrze stężały. Po wyjęciu warto je ponownie obtoczyć w cukrze.
Zamiast cukru możecie użyć kakao.
Pysznie, bardzo lubię takie słodkości :-)
OdpowiedzUsuńSą świetne! Uwielbiam takie trufelki :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Cudownie wyglądają;)))
OdpowiedzUsuń