Egg rolls - chińskie ciasto na pierożki, sajgonki.
Długo szukałam przepisu na egg rolls. Ciasto można kupić gotowe w delikatesach azjatyckich, jednak tych niestety u nas nie ma. Postanowiłam więc zrobić je sama w domu. Przepis wydawał się być banalny i, w zasadzie, taki też jest. Schody zaczynają się dopiero później, stąd też kilka wylądowało w koszu. Nie zrażajcie się, ponieważ po kilku sztukach wejdziecie w wprawę.
Przepis znalazłam na stronie Souped Up Recipes.
Przepis znalazłam na stronie Souped Up Recipes.
Składniki:
- 340 g mąki pszennej
- 198 g gorącej wody
- 1/2 łyżeczki soli
- olej
Opis wykonania:
Sól rozpuszczamy w gorącej wodzie, a następnie wlewamy partiami do mąki, cały czas mieszając ciasto łyżką. Następnie ciasto wykładamy na stolnicę i wyrabiamy około 5 minut. Po tym czasie wkładamy do miski i szczelnie zakrywamy folią spożywczą. Odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie ponownie wyrabiamy ciasto. Porcjujemy na dwa 20 g kawałki, zaokrąglamy i delikatnie spłaszczamy. Obie porcje ciasta zakrywamy folią, by nie wyschły. Następnie każdy kawałek wałkujemy, by uzyskać okrąg o 10 cm średnicy. Gdy mamy oba kawałki rozwałkowane (ważne jest, aby mniej więcej się pokrywały), smarujemy jedną stronę dokładnie olejem, nakładamy drugi kawałek ciasta i razem wałkujemy, aż do uzyskania wielkości około 20 cm. Patelnię rozgrzewamy, wkładamy rozwałkowane ciasto i smażymy beztłuszczowo 20 sekund, do uzyskania widocznych bąbelków. Przewracamy na drugą stronę i smażymy 10 sekund. Ciasto ściągamy i rozdzielamy dwa kawałki, delikatnie przytrzymując jeden z nich. Układamy na wilgotnej ściereczce i przykrywamy. Podczas wałkowania będzie wypływał początkowo olej, więc wycierajcie go systematycznie ze stolnicy - najlepsza w tym wypadku będzie stolnica silikonowa.
Wałkujemy delikatnie, uważając, by nie zrobiły się tzw. zakładki przy wałkowaniu. Wówczas ciężko będzie Wam rozdzielić dwie warstwy, ponieważ w tym miejscu będzie się rwać. Należy pamiętać, aby ogień nie był zbyt duży, aby ciasto pozostało białe i aby nie przeciągać czasu smażenia, ponieważ ciasto będzie twarde.
Takie ciasto możecie wrzucić do zamrażalki, szczelnie zamknięte w woreczku strunowymi, i wyciągać porcjami w razie potrzeby.
Wałkujemy delikatnie, uważając, by nie zrobiły się tzw. zakładki przy wałkowaniu. Wówczas ciężko będzie Wam rozdzielić dwie warstwy, ponieważ w tym miejscu będzie się rwać. Należy pamiętać, aby ogień nie był zbyt duży, aby ciasto pozostało białe i aby nie przeciągać czasu smażenia, ponieważ ciasto będzie twarde.
Takie ciasto możecie wrzucić do zamrażalki, szczelnie zamknięte w woreczku strunowymi, i wyciągać porcjami w razie potrzeby.
Ciekawe pomysły. Pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuń