Akcesoria kuchenne, które ułatwiają mi pracę w kuchni.
W kuchni spędzamy sporą część czasu. Lubię mieć takie akcesoria w swojej kuchni, które ułatwiają mi pracę, zwłaszcza gdy są one czasochłonne. Jeżeli jeszcze ją przyspieszą to już jestem wniebowzięta.
Co rusz na rynku pojawiają się nowości, które mają ułatwić nam pracę, jednak jest ich tak dużo, że często nie wiemy co kupić, by spełniało swoją rolę i nie rujnowało nam niepotrzebnie portfela.
Dlatego przedstawię Wam produkty, które w mojej kuchni znajdują zastosowanie w 100% i bez których nie umiem już żyć, gdyż są po prostu bardzo praktyczne.
Jestem gadżeciarą, mam całą masę przyborów i urządzeń AGD.
* wpis zawiera lokowanie produktu.
Oto mój top 10 produktów, które warto mieć
Miejsce I. szybkowar
To u mnie bestseller w kuchni; mało że praktyczny to w dodatku ekonomiczny. Na rynku znajdziecie bardzo dużo rodzajów szybkowarów, nawet elektryczne. Jednak ja zdecydowanie wolę te, które mają regulację ciśnienia. Dzięki takiemu garnkowi skrócicie czas gotowania nawet do 70 %, co przekłada się na oszczędność energii i Waszego czasu. Poza tym potrawy zachowują więcej wartości odżywczych.
Ugotowanie ziemniaków zajmuje mi około 8-9 minut, zrobienie pieczeni z 1 kg kawałka mięsa max. 20-25 minut.
Czy warto zainwestować? Zdecydowanie tak.
Ja posiadam garnek 5 L, jednak mam w planach zakup jeszcze mniejszego.
Szybkowar IMPRESSE 5 l, BANQUET
Melakser Artisan 4 L
Co rusz na rynku pojawiają się nowości, które mają ułatwić nam pracę, jednak jest ich tak dużo, że często nie wiemy co kupić, by spełniało swoją rolę i nie rujnowało nam niepotrzebnie portfela.
Dlatego przedstawię Wam produkty, które w mojej kuchni znajdują zastosowanie w 100% i bez których nie umiem już żyć, gdyż są po prostu bardzo praktyczne.
Jestem gadżeciarą, mam całą masę przyborów i urządzeń AGD.
Wymienione przeze mnie przedmioty, a także wiele innych, tj. meble, dekoracje, tekstylia, oświetlenie, budowa i remont, oraz wyposażenie pomieszczeń (kuchnia, łazienka, salon, sypialnia, pokój dziecięcy, przedpokój,biuro), zakupicie na fantastycznej stronie
Favi.
Oto mój top 10 produktów, które warto mieć
Miejsce I. szybkowar
To u mnie bestseller w kuchni; mało że praktyczny to w dodatku ekonomiczny. Na rynku znajdziecie bardzo dużo rodzajów szybkowarów, nawet elektryczne. Jednak ja zdecydowanie wolę te, które mają regulację ciśnienia. Dzięki takiemu garnkowi skrócicie czas gotowania nawet do 70 %, co przekłada się na oszczędność energii i Waszego czasu. Poza tym potrawy zachowują więcej wartości odżywczych.
Ugotowanie ziemniaków zajmuje mi około 8-9 minut, zrobienie pieczeni z 1 kg kawałka mięsa max. 20-25 minut.
Czy warto zainwestować? Zdecydowanie tak.
Ja posiadam garnek 5 L, jednak mam w planach zakup jeszcze mniejszego.
Szybkowar IMPRESSE 5 l, BANQUET
Miejsce II. melakser, mikser, robot kuchenny
Praktycznie robi wszystko: sieka, mieli, tnie, trze, ubija, wyrabia ciasto drożdżowe, masę plastyczną, mieli mięso. Taki MacGyver w kuchni. Kto ma, ten wie. Ten sprzęt to przyjaciel kobiety w kuchni. Zrobienie surówek, warzywnych przystawek, past różnego typu, czy dipów zajmie Wam kilka minut. Nie mówiąc już, że wyrobicie w nim ciasto kruche na pyszną szarlotkę czy klasyczne drożdżowe. Bardzo często wykorzystuje takie urządzenie i robię w nim praktycznie wszystko, m.in. kulki mocy z bakalii, masła orzechowe, mielę suche bułki, robię placki ziemniaczane, masę plastyczną do obkładania tortu czy ciasto drożdżowe- za tę funkcję kocham roboty kuchenne. Na rynku jest bardzo duży wybór sprzętów. Jedyną rzeczą na jaką patrzę to moc - im większa, tym lepiej. Cena jest dla mnie mało znacząca, kupuję taki na jaki mnie stać i nie szaleję w tej kwestii. Warto też wziąć pod uwagę wielkość misy takiego robota, ja preferuję 4 l. Można mieć wszystkie te funkcje w jednym sprzęcie lub, jeżeli wolicie, każdy osobno, pod warunkiem, że macie gdzie je przechowywać. Jednak warto zainwestować w urządzenie wielofunkcyjne, ze względu na ekonomie miejsca, a są one również bardzo dobre. Jeżeli jednak kochacie się w markowych sprzętach i nie ogranicza Was budżet, polecam ten melakser :).
Melakser Artisan 4 L
Miejsce III. Brytfanny do zapiekania
Kto nie kocha pysznej pieczeni na obiad? Chyba nie ma takiej osoby ;). Dlatego warto w domu mieć jedną porządną, którą jest nieprzywierająca, odporna na zarysowania, uderzenia i odkształcenia. W tym wypadku wybieram przede wszystkim
jakość, ponieważ wiem , że posłuży mi naprawdę kilka lat. Zdecydowanie tą, którą polecam, jest Banquet Brytfanna Premium Dark Brown 28 cm,z pokrywką z aroma uchwytem. Jestem nią zachwycona. Jest bardzo łatwa w utrzymaniu, wystarczy ją umyć i wytrzeć. Piekę w niej mięsa różnego rodzaju, od schabu, karczku, aż po kaczkę. Posiadam również brytfanny emaliowane. Są one dużo tańsze, jednak warto zwrócić uwagę na jej grubość, ponieważ im tańsza, tym cieńsza blacha i mało, że się przypala do dna, to jeszcze jest problem z czyszczeniem. I kolejna, jaką posiadam i piekę w niej tylko chleb w piekarniku, to brytfanna żeliwna. Są one fantastyczne, mają dużo zalet, m.in. mają nieprzywierającą powierzchnię, doskonale przewodzą ciepło oraz, moim skromnym zdaniem, są nie do zdarcia. Jedyny minus po latach użytkowania, trzeba je bardzo dobrze oczyścić i wysuszyć, ponieważ lubią rdzewieć. Jest to oczywiście do usunięcia- bierzecie drucik i czyścicie ;).
Miejsce IV. blachy, tortownice, formy silikonowe
Ile to ja nie przeszłam z moimi blaszkami,. Najlepsze i najbardziej wydajne na kilka lat to te nieprzywierające, ponieważ nie rdzewieją i są łatwe w użytkowaniu. Jedyną ich wadą jest podatność na zarysowania, więc trzeba uważać i po upieczeniu ciasto kroić na desce, a nie w blaszce. Wszystkie blachy z ocynkowanej blachy wymieniłam na te, ze względów ekonomicznych. Co bym nie robiła po kilku miesiącach, jest na nich widoczna korozja. Nie mówiąc już o metalicznym posmaku sernika czy ciast z owocami na brzegach. Co do form silikonowych kupuje tylko te do pieczenia babek, gdyż są łatwe w użytkowaniu, zajmują mało miejsca i łatwo je umyć.
Miejsce V. Nowoczesne folie i papiery do pieczenia
Polecam je z całego serca, ponieważ są wielokrotnego użytku. Nie wymagają natłuszczania, posiadają specjalną powłokę PTFE, dzięki której pieczone potrawy lub ciasta nie przywierają, co ułatwia zdejmowanie wypieków z form. Folie te są odporne na wysokie temperatury do 260 C oraz są odporne na rozdarcia. Można je docinać według potrzeb oraz myć w zmywarce. Są one warte zakupu.
Miejsce VI. stolnica
Tak, nie wyobrażam sobie mojej kuchni bez stolnicy, zwłaszcza teraz przed świętami, gdy trzeba nalepić pierogów już na zapas, czy później przy pieczeniu makówek i pierników. Są różne rodzaje. Ja posiadam tę zwykłą, klasyczną, drewnianą. Nigdy jej nie myję pod wodą, resztki ciasta delikatnie zeskrobuję i omiatam miotełką, po czym delikatnie lekko wilgotną ściereczką przecieram i chowam. Jeżeli nie macie miejsca na zwykła - polecam silikonową, również świetnie spełnia swoją funkcję, zabezpiecza blat, np. gdy siekamy nożem ciasto na tartę. Po pracy można ją umyć pod wodą, osuszyć i zwinąć w rulonik.
Miejsce VII. siekacz ręczny do cebuli, czosnku, ziół
Mały i poręczny. Używam go codziennie do siekania cebuli i czosnku. Wrzucamy obraną cebulę przekrojoną na pół, ciągniemy rączkę na sznurku 3-4 razy i już mamy drobno posiekaną cebulę. Po prostu go uwielbiam :). Wystarczy przepłukać i uważać na palce, bo ostrza są naprawdę bardzo ostre. Na rynku znajdziecie różne typy, od ok. 20 zł.
Miejsce VIII. waga kuchenna
Nie wyobrażam sobie mojej kuchni bez wagi. Ale tyle już tego, a kuchnia taka mała? Gdzie znowu to przechowywać?
Mam dla was rozwiązanie - składana waga cyfrowa Triscale, która ma pomiar wagowy od 1 g do 5 kg. Wystarczy umieścić na środku wagi miskę czy talerz.
Miejsce IX. Organizer do przypraw
Niby oczywiste, a jednak znam masę osób, które przechowują opakowania z przyprawami byle jak w szufladach. Niepotrzebnie! Takie organizery są tanie i praktyczne. Gdybym wszystkie przyprawy przesypała do słoiczków, byłoby ciężko je gdzieś upchać. Tu praktycznie w jednym organizerze układam rozpoczęte opakowania, a w drugim całe, budynie, galaretki czy kisiele.
Miejsce X. nóż strunowy do biszkoptu
Kiedyś zostałam zapytana, jak to robię, że mam idealnie przecięte blaty.
To mój sekret - nóż strunowy, który przecina idealnie każdy rodzaj biszkoptu. Żyłka jest regulowana co 2 mm, więc spokojnie dostosujecie ją do wymaganej grubości.
Garnki to podstawa. Tu może też zainteresują was srebrne sztućce od https://hefra.pl
OdpowiedzUsuńSuper wpis! Ja ostatnio robiłam generalny porządek w swojej kuchni, wyrzuciłam stare rzeczy i zaopatrzyłam się w nowe dodatki kuchenne. Od razu lepiej się gotuje :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie niezbędniki rzeczywiście mogą bardzo się przydać w każdej kuchni. Zacznijcie jednak od oferty firmy http://chobotdesign.pl i odpowiednich mebli na wymiar.
OdpowiedzUsuńDzień dobry. A może się Pani pochwalić gdzie kupowała wyposażenie kuchni? Zainteresowała nas oferta sklepu https://in360.pl ale tutaj wchodzi w grę tylko zakup z przesyłką, więc chciałabym mieć jakieś potwierdzenie, że warto im zaufać.
OdpowiedzUsuńOd kilku lat gotowanie jest moją pasją i na początku tego roku zdecydowałem się zmodernizować moją kuchnię. Oprócz remontu zdecydowałem się na kupno całego nowego sprzętu. Koszta wyszły bardzo wysokie, ale udało mi się dostać na https://taktofinanse.pl/szybka-pozyczka-pozabankowa-przez-internet-na-raty bardzo fajną ofertę pożyczki ekspresowej. Dzięki niej udało mi się zarówno wyremontować jak i wyposażyć kuchnię
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jeśli szukacie dobrej jakości akcesoriów kuchennych w korzystnej cenie, koniecznie powinniście zajrzeć do sklepu https://abc-agd.pl/. Moim zdaniem mają na prawdę ciekawą i wartą uwagi ofertę z której dobrze byłoby skorzystać
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńMoże szukacie sklepu gdzie znajdziecie wyposażenie i akcesoria kuchenne? Polecam serdecznie https://abc-agd.pl/ u nich znajdziecie wszystko co potrzebne. Mają naprawdę duży wybór i atrakcyjne ceny. Zerknijcie i zapoznajcie się z ich ofertą.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńJa również lubię mieć w kuchni wszystko pod ręką. Teraz zainteresowały mnie "Suszarki do naczyń nierdzewne" i stwierdziłam, że w sumie przypadałaby mi się nowa sztuka. Nawet znalazłam w sieci kilka ciekawych propozycji i chyba w wolnej chwili zdecyduję się na zakup. Macie je w swoich domach?
OdpowiedzUsuńJa jeszcze sporo takich akcesoriów muszę kupić, bo część po remoncie kuchni wyrzuciłam. Co rusz przeglądam w sieci różne elementy i nawet takie Suszarki do naczyń nierdzewne . Są całkiem porządne i w bardzo atrakcyjnych cenach. chyba jedną z nich kupię.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń