Domowy marcepan
No cóż... Kupny jest drogi, a i do końca nie wierze w skład, napisany na etykiecie, chyba że pochodzi naprawdę z dobrego źródła. A domowy jest bardziej smaczny i szybko się go robi. Można go przechowywać szczelnie owinięty folią spożywczą w lodówce do kilku tygodni. Ja zrobiłam go po raz pierwszy i jestem bardzo zadowolona z efektu. Przepis pochodzi ze strony Domowe.Wypieki.pl.
Polecam, bo przepis jest fantastyczny, a ja będę potrzebować dużo marcepanu do przepisów na nadchodzące Święta :). Mnie z przepisu wyszło 522 g, zamiast wody różanej użyłam ciemnego rumu 50 %.
1. Migdały musimy zalać gorącą wodą i odstawić na min. 5 minut (ja mam sklerozę i zapomniałam o nich, przez co moczyły się ponad 30, ale za to jak cudnie odchodziła skórka :D ). Obrane migdały osuszamy i rozdrabniamy w melakserze, aż w masie nie będziemy wyczuwać kawałeczków migdałów i będzie ona poddawać się lepieniu. Nie używamy maszynki do mielenia !!!
2. Następnie dodajemy cukier puder, rum i aromat. Ugniatamy w robocie, aż masa będzie zwarta i gładka. Gotową wykorzystujemy od razu lub przechowujemy dobrze owiniętą folią spożywczą w lodówce :).
Polecam, bo przepis jest fantastyczny, a ja będę potrzebować dużo marcepanu do przepisów na nadchodzące Święta :). Mnie z przepisu wyszło 522 g, zamiast wody różanej użyłam ciemnego rumu 50 %.
Składniki :
- 250 g migdałów
- 250 g cukru pudru
- 30 ml wody różanej, likieru amaretto lub ciemnego rumu
- 1/2 łyżeczki olejku migdałowego
Opis wykonania :
1. Migdały musimy zalać gorącą wodą i odstawić na min. 5 minut (ja mam sklerozę i zapomniałam o nich, przez co moczyły się ponad 30, ale za to jak cudnie odchodziła skórka :D ). Obrane migdały osuszamy i rozdrabniamy w melakserze, aż w masie nie będziemy wyczuwać kawałeczków migdałów i będzie ona poddawać się lepieniu. Nie używamy maszynki do mielenia !!!
2. Następnie dodajemy cukier puder, rum i aromat. Ugniatamy w robocie, aż masa będzie zwarta i gładka. Gotową wykorzystujemy od razu lub przechowujemy dobrze owiniętą folią spożywczą w lodówce :).
Ile można to cudo przechowywać w lodówce ?
OdpowiedzUsuńPisało że kilka tygodni więc tak myślę ,że spokojnie do miesiąca czasu można go zużywać :)
OdpowiedzUsuń