Domowa skórka cytrynowa kandyzowana

Uwielbiam domowej roboty skórki są bardziej aromatyczne i miękkie, nie to co kupne. Owszem można kupić świetne i ekologiczne, ale za 100 g trzeba zapłacić 10 zł :/. Dlatego też zachęcam do własnoręcznego ich wykonania. Można je przechowywać naprawdę długo na dole lodówki w zamkniętym słoiczku. Kiedyś zrobiłam zbyt dużą ilość skórki pomarańczowej i powiem szczerze, że używałam ją ok. roku czasu :). Miała taki sam smak i aromat jak zaraz po wykonaniu i  nie zmarnował się ani gram.

Składniki :

• 2 cytryny (u mnie 14 szt.)
• 1 szklanka cukru kryształu
• 1 szklanka wody

Opis wykonania :

1. Cytrynę szorujemy szczoteczką pod bieżącą wodą i parzymy wrzątkiem. Dzielimy na 4 części, delikatnie ściągamy skórkę. Skórki zalewamy szklanką wody i gotujemy ok. 10 minut na dużym ogniu. Odcedzamy i studzimy. Następnie za pomocą noża wycinamy albedo czyli białą część. .

2. Ja dzielę skórki na połowę. Jedne kroje potem w drobną kostkę, a drugą część kroję w poprzeczne paseczki. Jedne służą jako dodatek, drugie do dekoracji :). Oba rodzaje skórek wkładam do osobnych garnczków, na 2 cytryny zalewam jedną szklanką wody i zasypuje 1 szklanką cukru. Gotuje do uzyskania gęstego syropu, ok. 30 minut. Odcedzam i wkładam do słoika. Jeżeli przygotowuję skórkę dużo wcześniej, pozostawiam ją w syropie, natomiast gdy chce jej użyć po prostu odcedzam.
Przechowujemy w lodówce.