Karpatka nietypowa
Dlaczego nietypowa? Ponieważ dolna warstwa ciasta jest półkrucha,nie tak jak w klasycznej karpatce. Przepis stary, bo ma aż 32 lata. Ogólnie nie jestem sympatykiem karpatki - upiekłam ją dla męża, nie mówiąc już o kremówkach. Nie jestem fanatyczką kremów budyniowych, na ogół są one dla mnie zbyt mdłe.
Ten bardzo mi zasmakował, więc spróbujcie sami.
Ten bardzo mi zasmakował, więc spróbujcie sami.
Składniki:
blaszka 24 x 28cmCiasto kruche
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 7 łyżek cukru pudru
- 1/2 opakowania margaryny
- 1 jajko
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Ciasto parzone
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżki margaryny
- 3 jajka
- 1/2 szklanki wody
Krem
- 3/4 szklanki wody lub mleka
- 1 łyżka z czubkiem mąki pszennej
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 5 łyżek cukru
- 2 żółtka
- 1/4 łyżeczki kwasku cytrynowego
- 5 kropelek olejku pomarańczowego
- 1 kostka masła
- 1 łyżka cukru waniliowego
- odrobina spirytusu * ja nie dodawałam
Opis wykonania:
Ciasto kruche
Z podanych składników zagniatamy ciasto.
Odstawiamy na 10 minut do lodówki by odpoczęło.
Ciasto wałkujemy, przekładamy do wyłożonej papierem blaszki - mój sposób na szybkie wałkowanie ciasta kruchego czy półkruchego. Mianowicie zaznaczam paznokciem ranty blaszki na papierze, posypuje papier delikatnie mąką, układam na środku uformowane w wałek ciasto i wałkuje na wielkość zaznaczenia. Przekładam do blaszki, wyrównuje ładnie brzegi i już.
Pieczemy w 180 C około 20 minut na złoty kolor. Studzimy.
Ciasto parzone
Nie jest trudne w wykonaniu więc jeżeli robisz to po raz pierwszy trzymaj się wskazówek, a wyjdzie super.
Wodę wlewamy do rondelka, dodajemy margarynę.Gotujemy, aż zacznie wrzeć,zmniejszamy ogień, wsypujemy mąkę i mieszamy energicznie. Ciasto będzie wyglądało jak wielka kluska i dobrze bo tak ma wyglądać ;). Mieszamy je tak około 2- 3 minut. Odstawiamy i przestudzamy, gdy będzie już lekko ciepłe, miksujemy dodając stopniowo jajka. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
Wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Należy je cienko rozprowadzić.
Pieczemy w 200 C około 15 minut do złotego koloru, studzimy.
Krem
Oddzielamy żółtka od białek.
Żółtka miksujemy z cukrem na puszystą masę, dodajemy obie przesiane mąki. Miksujemy dokładnie by nie było grudek. Całość zalewamy gorącą wodą lub mlekiem, gotujemy mieszając, aż krem zgęstnieje.
Odstawiamy z gazu dodajemy olejek pomarańczowy oraz kwasek, mieszamy i studzimy krem.
Miękkie masło ucieramy z cukrem waniliowym, dodajemy stopniowo zimny krem. Pod koniec dodajemy spirytus.
Złożenie
Krem wykładamy na kruche ciasto, wyrównujemy i przykrywamy ciastem parzonym, odstawiamy w chłodne miejsce na 30 minut. Posypujemy cukrem pudrem i podajemy.
Pięknie wypieki masz na tym blogu. :)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń