Bułeczki maślane z marmoladą
Pyszne bułeczki upieczone specjalnie dla mojej córci i rozeszły się raz dwa :).
Z drożdży, łyżeczki cukru i letniego mleka robimy zaczyn. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Masło ucieramy z pozostałym cukrem i cukrem waniliowym, szczyptą soli oraz żółtkami na puszystą masę.
Śmietanę ubijamy na sztywno.
Make przesiewamy na stolnicę, dodajemy masę maślaną, zaczyn oraz ubitą śmietanę, zagniatamy ciasto, ewentualnie podsypujemy jeżeli zbytnio będzie się kleić i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.
Z wyrośniętego ciasta formujemy 12 sztuk bułeczek, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia po 6 szt. dnem szklanki wyciskamy w każdej wgłębienie, brzegi smarujemy roztrzepanym jajkiem. Napełniamy wgłębienia marmoladą, następnie zagniatamy kruszonkę i posypujemy bułeczki, przykrywamy i odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. Pieczemy w 180 C około 20 minut.
Składniki : na 12 szt.
- 500 g mąki
- szczypta soli
- 120 g masła
- 80 g cukru kryształu + 1 łyżeczka
- 1 cukier waniliowy
- 2 żółtka
- 30 g drożdży
- 125 ml mleka
- 200 ml śmietany 30%
Kruszonka
- 50 g mąki
- 40 g cukru kryształu
- 40 g masła
Ponadto
- marmolada
- jajko do smarowania
Opis wykonania:
Z drożdży, łyżeczki cukru i letniego mleka robimy zaczyn. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Masło ucieramy z pozostałym cukrem i cukrem waniliowym, szczyptą soli oraz żółtkami na puszystą masę.
Śmietanę ubijamy na sztywno.
Make przesiewamy na stolnicę, dodajemy masę maślaną, zaczyn oraz ubitą śmietanę, zagniatamy ciasto, ewentualnie podsypujemy jeżeli zbytnio będzie się kleić i odstawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.
Z wyrośniętego ciasta formujemy 12 sztuk bułeczek, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia po 6 szt. dnem szklanki wyciskamy w każdej wgłębienie, brzegi smarujemy roztrzepanym jajkiem. Napełniamy wgłębienia marmoladą, następnie zagniatamy kruszonkę i posypujemy bułeczki, przykrywamy i odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. Pieczemy w 180 C około 20 minut.
Bardzo pyszne bułeczki. Lubię drożdżowe wypieki :-)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci wyszły:) bardzo lubię domowe drożdżówki:)
OdpowiedzUsuń